Jednym z zadań opiekunów jest wizytowanie miejsc pracy, dlatego też dzisiaj, 20 marca o godz. 7.00, wyszliśmy z akademika XIOR, aby po 6 minutach marszu czekać już na tramwaj nr 1. Po 6 przystankach przesiadka na autobus nr 410 jadący za miasto na południe. Następnie jeszcze 1 km marszu pod górę, by znaleźć się w zakładzie Enrique o nazwie Aranda Garces.

Firma zajmuje się obróbką metali w zakresie cięcia, spawania, łączenia płyt, montowania ram, schodów itp. Zajmuje się też metaloplastyką artystyczną. Wszystko zależy od konkretnego zamówienia.

Enrique chętnie zaprezentował nam działanie maszyn i urządzeń, np. dźwigu do przenoszenia blach, urządzeń do uzyskiwania matowej lub błyszczącej powierzchni gotowych wyrobów, a także pomieszczenie do proszkowego malowania elementów.

W firmie Aranda Garces praktykuje Miłosz Wiśniewski (mechatronik), który wykonuje mierzenie i cięcie na długość rurek metalowych o różnych przekrojach, szlifowaniem, polerowaniem i malowaniem elementów i wyrobów oraz zajmuje się segregacją i układaniem materiałów na odpowiednich regałach.

Enrique jest bardzo zadowolony z pracy Miłosza, powiedział, że chłopak się mocno angażuje. Pewną przeszkodą w komunikacji może być fakt, że pracownicy zakładu nie mówią po angielsku, rozmowy realizują za pomocą aplikacji tłumaczącej.

Na koniec szef pokazał nam wystawę prac poprzednio praktykujących u niego uczniów z różnych krajów. W ostatnich dniach praktyk Gonzalo zachęca praktykantów do wykonania swojego kreatywnego pomysłu polegającego na wykorzystaniu nabytych umiejętności w cięciu i łączeniu metalowych elementów. Powstają pomysłowe metalowe „rzeźby”. Liczymy, że i Miłosz wykaże się równie dużą kreatywnością, co inni praktykanci.