29.05.2022 Saragossa sprawozdanie z 4 tygodnia
Czwarty i ostatni tydzień praktyk już za nami.
Uczniowie pożegnali swe miejsca pracy, współpracowników i szefów. Od tych ostatnich dostali z reguły wysokie oceny za praktykę: chwalono punktualność, rzetelne wykonywanie powierzonych obowiązków, chęć uczenia się i zdobywania nowych umiejętności. Niektóre osoby otrzymały nawet oferty zatrudnienia w przyszłości.
W piątek po ostatnim dniu pracy nasz opiekun Guillermo z organizacji Mundus dokonał z całą grupą ewaluacji. Uczestnicy praktyk mogli ocenić pojedyncze aspekty pobytu w 10-punktowej skali: zakwaterowanie, Saragossa, „My jako grupa”, zakłady pracy, opieka organizacji Mundus. Hiszpański koordynator wypytywał osoby, które wystawiły najniższe oceny, o szczegóły i powody krytyki, tak aby w przyszłości lepiej zorganizować kolejne edycje projektu. Generalnie cały projekt – poza krytyką kwater i współpracą w podgrupach w poszczególnych apartamentach oceniono powyżej średniej a ocena miasta i zakładów zbliżała się do maksymalnej.
Wieczorem poszliśmy całą grupą na ostatni wspólny spacer do parku, gdzie mieszkańcy Saragossy tłumnie przybyli na doroczne Święto Kwiatów. A potem – w bonusie Saragossa by night…:)
Sobota przed wyjazdem upłynęła nam na ostatnich spacerach i zakupie upominków oraz prowiantu na drogę powrotną. Najmniej atrakcyjna część projektu – sprzątanie apartamentów – zajęła niektórym czas prawie do samego wyjazdu w niedzielę rano… Ale wszystko się dobrze skończyło i dotarliśmy – tym razem bez stresu i nerwów – na czas na lotnisko. Po 2 godzinnym locie i lądowaniu w Wiedniu sprawnie przesiedliśmy się do czekającego na nas autokaru i po 6,5 godzinach bez zakłóceń dotarliśmy do Wrocławia, gdzie pod szkołą czekali już stęsknieni rodzice.
Miesiąc praktyk minął bardzo szybko. Przywieźliśmy z nich nie tylko certyfikaty i nowe doświadczenia zawodowe nabyte na praktykach w zakładach pracy. Uczyliśmy się żyć samodzielnie z dala od domu rodzinnego, dysponować funduszami, współpracować w grupie. Przekonaliśmy się, jak ważna jest znajomość języków obcych. Zapisaliśmy w naszych smartfonach setki zdjęć zabytków, muzealnych artefaktów i krajobrazu Aragonii. Każdy z nas będzie nosił w sobie wspomnienia z pięknej Saragossy i Barcelony. Zachowamy w pamięci brzmienie hiszpańskiego języka, smaki i zapachy, uprzejmość tamtejszych ludzi, odmienność ich zwyczajów i zachowań. To jest „wartość dodana” Erasmusa, która jest nie mniej ważna niż same praktyki…
Przygotowali: Jakub Możejko i Michał Suszczewicz