W ostatnim tygodniu naszej maltańskiej przygody powoli przygotowywaliśmy się do powrotu do Polski. Po pracy jeździliśmy w poszukiwaniu pamiątek i spędzaliśmy ostatnie wspólne chwile na wybrzeżu. W środowe popołudnie nasze opiekunki popłynęły łodzią na Wyspę Comino – Blue Lagoon. Jest to przepiękna cieśnina z krystaliczną, turkusową wodą. Na czwartkowy wieczór zaplanowana była kolacja pożegnalna w restauracji Paparazzi, wspólnie z innymi grupami z Polski rozmawialiśmy i nie mogliśmy się doczekać niedzielnego lotu. W piątek żegnaliśmy się ze swoimi pracodawcami, a w godzinach wieczornych wybraliśmy się grupowo na lody na pobliskiej promenadzie. Zbliżał się weekend, więc nasze walizki były powoli zapełniane rzeczami i pamiątkami z Malty. W sobotni poranek zorganizowaliśmy wycieczkę na Blue Grotto, a wieczorem odbyło się spotkanie z naszą zagraniczną koordynatorką – panią Jolą. Wspólnie podziękowaliśmy za organizację wycieczek i rozwiązywanie wszelkich problemów, wręczając kwiaty i słodycze. Na spotkaniu również zostały rozdane nagrody za grę miejską w Valettcie. W niedzielę rano dopakowywaliśmy ostatnie rzeczy do walizek, żegnaliśmy się z wyspą i przygotowywaliśmy się do powrotu do domu.